|
III Towarzyskie Zawody o Błękitną Wstęgę Rekreacji Książańskiej pod hasłem "Mikołajki 2009" |
|
Książ, 6 grudnia 2009 |
|
|
W dniu 6 grudnia 2009 odbyły się w Stadzie Ogierów w Książu III Towarzyskie Zawody o Błękitną Wstęgę Rekreacji Książańskiej pod hasłem "Mikołajki 2009". |
|
W zawodach udział wzięło trzynaście par poprzebieranych w różnokolorowe stroje:
- Starałam się dopasować swój strój do dzisiejszego dnia, czyli do Mikołajek - mówi Inez, której koń przebrany był za renifera. |
|
Zawodnicy do pokonania mieli dość trudny tor przeszkód. Najszybsza i najsprytniejsza ze wszystkich startujących okazała się Sylwia Rozpłoch na Bernikli zmienionej na czas zawodów w konio-dinozaura. - Pierwsze miejsce było dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem, ponieważ poziom był wyrównany, a po moim przejeździe liczyłam na jedną z ostatnich pozycji - szczególnie, że na każdych zawodach, w których brałam udział byłam jedną z ostatnich - mówi szczęśliwa zwyciężczyni. |
|
Drugie miejsce po raz trzeci przypadło naszej rekreacyjnej "babci" Joannie Rewers-Kulskiej na Nike: - Tym razem mój strój nie był specjalnie zabawny, ale miał jeden ważny cel - oszukać "fatum". Pomyślałam sobie, że moje piękne wąsy zmylą przeznaczenie i rekreacyjny "dziadek" zajmie inne miejsce niż rekreacyjna "babcia". Nic z tego, znów druga! Ale nie ma tego złego... tak się złożyło, że i poprzednio, i teraz w nagrodę otrzymałam piękne, różowe, pluszowe koniki. Skoro są już dwa można zacząć hodowlę... |
|
Trzecie miejsce tym razem przypadło Martynie Grządziel na Renie. |
|
Oprócz tradycyjnych trzech miejsc były również dwie nagrody specjalne. Gwiazdorski przejazd, który zgromadzonym widzom dostarcza wielu wrażeń i emocji - wygrał Marek Domrzał jadący na Europie, która nie we wszystkich momentach zgadzała się z tym, czego wymagał od niej jeździec i miała swoją "wizję" na pokonanie trasy. Drugą nagrodą specjalną była nagroda za strój, którą otrzymał Paweł Barański na Ariadnie za strój wojskowego. |
|
Każdy uczestnik zawodów otrzymał pamiątkowy dyplom i flot, natomiast zwycięzcy otrzymali również nagrody rzeczowe. Nie zapomniano również o koniach, bez których te zawody nie mogły by się odbyć i każdy z nich po powrocie do stajni dostał jabłko. Po zakończonych konkursach chętni zawodnicy i zgromadzeni kibice udali się na szpalery i ognisko, które w grudniu było dziwnym zjawiskiem, bo nie często w tym zimowym miesiącu da się jeść kiełbaskę usmażoną na świeżym powietrzu. Na szczęście przelotny deszcz straszący na początku nie zdołał popsuć nam dobrej zabawy i każdy bardzo miło wspomina "zabawę" mikołajkową. |
|
Pozdrawiamy wszystkich - członkowie grupy rekreacji Stada Książ! |
|
|
|
|